czwartek, 30 sierpnia 2012

Karmienie: Maluszek przy piersi cz. 2

Będąc w ciąży Mama nawet nie pomyślała, z ilu pyszności będzie musiała zrezygnować podczas karmienia piersią:( Na szczęście mobilizacja do odmawiania sobie, przykładowo: czekolady, jest dość prosta, jeśli pomyśli się o tym, iż w ten sposób chroni Maleństwo przed bólem brzuszka. 
Wytrwać na "zwykłej" diecie nie jest tak łatwo, nie zjeść czegoś, bo zaszkodzi się dziecku - dużo prościej:)

Mama należy do ludzi niezwykle ostrożnych (a raczej panikujących z byle powodu), dlatego jej dieta jest niezwykle  zachowawcza. 
Jednak wczoraj Mama stwierdziła, że i ona i Maleństwo potrzebują większej ilości produktów, by dostarczać organizmowi jak najwięcej witamin!

W internecie bez trudu można znaleźć listy produktów - co można a czego nie - karmiąc piersią. Oczywiście to tylko orientacyjne spisy, bowiem każde dzieciątko jest inne i dopóki mama nie przetestuje danego produktu - nigdy nic nie wiadomo:)
W diecie karmiącej chodzi jednak o pomysły na dobre dania z produktów, które wolno jeść. Mama ma z tym duży kłopot. Dlatego może ktoś podpowie coś mamie?
Póki co Mama stworzyła następujące menu na nadchodzący tydzień:

PONIEDZIAŁEK
- Śniadanie
  bułeczka - jedna część z masłem, wędliną i ogórkiem, druga z masłem i      serkiem granulowanym
  herbata wspomagająca laktację z cukrem
- II śniadanie
  muffinek z borówkami (własnej roboty)
  kawa inka z mlekiem
- Obiad
  kurczak gotowany, ziemniaczki tłuczone z odrobiną masła, buraczki
  herbata z cukrem
- Podwieczorek
  jogurt brzoskwiniowy
  - Kolacja
  bułka z twarożkiem/wędliną/ cienkim plastrem sera żółtego i ogórkiem
  jogurt brzoskwiniowy
  herbata laktacyjna
WTOREK
- Śniadanie
  bułeczka z dżemem porzeczkowym
  kawa inka z mlekiem
- II Śniadanie
  płatki owsiane z bananem i mlekiem/jogurtem naturalnym
  herbata laktacyjna z cukrem
- Obiad
  ziemniaczki, klopsiki z koperkiem, szpinak
-Podwieczorek
  mus jabłkowo-bananowy z cukrem (własnej roboty)
  herbata koperkowa  z cukrem
- Kolacja
    bułka z masłem, wędliną ogórkiem
  herbata wspomagająca laktację

ŚRODA
- Śniadanie
  zupa mleczna z makaronem
  herbata z cukrem
- II Śniadanie
  twarożek granulowany z tuńczykiem
  herbata wspomagająca laktację
- Obiad
  karkówka gotowana, ryż brązowy i dziki (mix), sałata skropiona oliwą z oliwek
  herbata koperkowa
- Podwieczorek
  jogurt naturalny z cukrem, malinami i borówkami
  herbata z cukrem
- Kolacja
  zapiekanka - ciasto francuskie ze szpinakiem, polane jogurtem naturalnym
  herbata wspomagająca laktację

CZWARTEK
- Śniadanie
  jajecznica z koperkiem
  bułka z masłem i wędliną
  herbata wspomagająca laktację
- II Śniadanie
  koktajl mleczno-babanowy
- Obiad
  kurczak pieczony z  jabłkiem, ryż brązowy, ogórek z jogurtem naturalnym
  herbata z cukrem
- Podwieczorek
  sałatka owocowa - banan, jabłko, jogurt naturalny
  sok jabłkowy (z butelki, rozcieńczony wodą)
- Kolacja
  naleśniki ze szpinakiem
  herbata wspomagająca laktację

PIĄTEK
- Śniadanie
  omlet z dżemem porzeczkowym
  kawa inka z mlekiem
- II Śniadanie
  ryż z jabłkiem, jogurtem i cukrem
  herbata koperkowa
- Obiad
  rosół z makaronem
- Podwieczorek
  jogurt naturalny z łyżką płatków owsianych i jabłkiem
  herbata z cukrem
- Kolacja
  bułka z masłem, pastą z tuńczyka
  herbata wspomagająca laktację

Bardzo ważne w diecie karmiącej są napoje. Mama ostatnio przeczytała, iż nie należy pić zbyt dużo, wbrew pozorom może to osłabić laktację. Oto napoje, którymi raczy się Mama:

 
 
Herbata wspomagająca laktację to nieodłączna towarzyszka Mamy, koper Mama pija dla regularnych kupek u Maleństwa (niestety Maleństwo ma z tym kłopot, o czym w kolejnych postach), rumianek na brzuszek Maleństwa. 
P.s. Mama nie poleca herbatki Hipp zawiera tylko 2% ziół, reszta to cukier:(

Bardzo proszę o rady i przepisy czym jeszcze można urozmaicić dietę karmiących.

7 komentarzy:

  1. mnie położna przy drugiej wizyty domowej (mała miała ok 3 tygodni) powiedziała żebym zjadła rzodkiewkę, jak małej nic nie będzie to za 2 dni kolejną nowość - bardzo szybko wróciłam do jadłospisu sprzed porodu (i truskawki też jadłam) czego i Tobie i Maleństwu życzę :D
    pozdrawiam serdecznie :)


    ps. jeśli można to byłabym wdzięczna za usunięcie weryfikacji obrazkowej :) - ustawienia bloga - posty i komentarze - weryfikacja obrazkowa) - będzie łatwiej komentować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały pomysł z rzodkiewką! Bardzo chętnie spróbuję, ileż można jeść same ogórki:)
      Zazdroszczę tych truskawek... może zaryzykuję...

      P.s. Weryfikacja obrazkowa usunięta! Wielkie dzięki za cenną uwagę:)

      Usuń
    2. ile teraz ma Maleństwo?

      Usuń
    3. Poważny wiek - kończone 3 miesiące! :)

      Usuń
    4. spore jest :D
      nie ma co żyć na "dietowym" jedzeniu cały czas - w czasie ciąży zapewne jadłaś wszystko, teraz prawie nic, moja rada - powoli rozszerzaj jedzenie ;) a jak zobaczysz, że coś jest nie tak - zobacz co i próbuj dalej nowości :)

      Usuń
    5. Posłuchałam Twojej rady i wkrótce opiszę jak mi idzie:)
      Ostrożnie, ale zdecydowanie zajadam nowości! NARESZCIE!

      Usuń
    6. gratki :))) daj znać koniecznie - jakby coś to pisz :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...