Już 5 i pół miesiąca po porodzie, a brzuch Mamy nadal jest oponką:( Co prawda wszystkie kilogramy, które Mama zachomikowała w czasie ciąży (a było ich ponad 20...) poszły w zapomnienie, a karmienie sprawiło, że Mama waży nawet mniej niż przed ciążą, jednak to nie przeszkadza brzuchowi nadal dyndać, a posiekanej rozstępami skórze, straszyć niewinną Mamę codziennie rano i wieczorem:(
Co z tym można zrobić? Ćwiczenia, tak to jasne, ale kiedy znaleźć na nie czas?? Wieczorem Mama pada na twarz, a rano Maleństwo budzi się nawet przed 6! Po nocnym wstawaniu nikt Mamy nie zmusi do zerwania się z łózka przed Maleństwem!
Dlatego Mama inwestuje w kremy:) Oto te, które są wg niej warte polecenia:
Do tego pod prysznicem masaż w połączeniu z peelingiem:
No i wreszcie koło ratunkowe o 100% skuteczności - pas poporodowy - genialny!!! Mama dzięki niemu już w drugim miesiącu po porodzie mieściła się w ciuchy sprzed ciąży! Mama ma pas pani teresa :)
Mama koniecznie potrzebuje rad jak pozbyć się ciążowego brzuszka....
Akurat tą Mamę znam i w ten wielki brzuch nie wierze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też ją znam i też uważam, że ten post jest naciągany :) Mamo, masz figurę jak modelka!!
UsuńMoje drogie Wy nie widziałyście mojej oponki na brzuchu:) To tylko dowód ze pas poporodowy Pani Teresa działa se se se:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie na skórę działają pasy wibrujące. Ja mam taki zielony vibra space - nie odchudza, ale uelastycznia skórę - sprawdzone przeze mnie i siostrę :)
OdpowiedzUsuńOO genialny pomysł! Właśnie oglądam w internecie koszt około 100 zł:)
UsuńJeśli chcesz kupić pas tego typu, zwróć uwagę na długość kabla. Moja siostra po drugiej ciąży kupiła sobie inny pas, trochę tańszy i okazało się, że kabel ma tylko niecały metr. Mój jest dość długi, dlatego mogę swobodnie przemieszczać się po pokoju :)
Usuń13 miesięcy po. Brzuch nadal mnie nie opuścił ;/
OdpowiedzUsuńOj, znam to skądś... Mnie zostało jakieś 4 kilo do zrzucenia, nie mówiąc o brzuchu, jeden wielki oponkowy zwis! Też mam ochotę na ten masażer, chyba sobie sprezentuję na gwiazdkę:) Skuteczny jest?:)
OdpowiedzUsuńMasażer jest ok, ja daję krem na brzuch i rozsmarowuję po czym masuje sie kilka minut - brzuch jest sliski wiec ładnie sie slizga. Miałam też pozyczony masażer elelktryczny z róznymi końcoówkami, ale szybko dąłam sobie z nim spokoj - za duży, nieporęczny i nie widziałam zadnego powalającego efektu:(
Usuń